Logowanie

Zaloguj za pomocą
PWZ i hasła

Zaloguj przez
login.gov

Administratorem Państwa danych osobowych jest Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi z siedzibą w Łodzi (93-005) przy ul. Czerwonej 3. Administrator wyznaczył inspektora ochrony danych osobowych, z którym można skontaktować się pod adresem e-mail: iod@oil.lodz.pl

Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych znajdą Państwo na naszej stronie internetowej w Polityce prywatności.

8 lutego 2022

Co zrobić, gdy lekarz nie chce się szczepić?

Samorząd lekarski co chwila wywoływany jest do odpowiedzi na pytanie, co zrobić z medykami, którzy nie chcą się szczepić. Czy powinni ponosić konsekwencje swoich decyzji? Czemu, mimo posiadania tak silnej podwaliny, jaką jest wiedza medyczna, część lekarzy nie decyduje się na zabezpieczenie przed ciężkim przebiegiem COVID-19?

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że wciąż niezaszczepionych jest 8 proc. lekarzy w Polsce. Część z tej grupy zawiązała nawet Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców i – posiłkując się tytułami naukowymi – podważają pandemię, noszenie maseczek, a także – szczepionki. Co najbardziej przerażające, są to osoby okopane w swoich poglądach, zamknięte na jakąkolwiek merytoryczną dyskusję. O ile można zrozumieć taką postawę wśród laików, osób bez wykształcenia, to trudno uwierzyć w powtarzane jak mantra przekazy o eksperymentach medycznych padające z ust lekarzy. Co jednak powinniśmy zrobić z tą sytuacją?

 

Dr Fabian Obzejta, onkolog, sędzia Sądu Lekarskiego w Łodzi, członek Komisji Etyki ORL

-Czy wśród sędziów Sądy Lekarskiego zdarzają się lekarze o poglądach antyszczepionkowych?

- Przy wyborze sędziego istnieje wymóg, że może nim zostać jedynie lekarz, który od co najmniej 10 lat prowadzi praktykę lekarską. Jest  więc czas, aby takiego lekarza poznać i poznać jego poglądy, tak aby ocenić czy działa on zgodnie z wymogami etyki lekarskiej.  Kodeks wyraźnie zaznacza, że postępowanie i poglądy kandydata na sędziego muszą być zgodne z wykładnią naukową. To regulowane jest ustawą o izbach lekarskich z 2 grudnia 2009 roku w rozdziale nr 3, dotyczącym sądów lekarskich. Należałoby spojrzeć szerzej, że jeśli jest tak, że zdarzają się postawy niezgodne z postawą naukową, to taki lekarz musi podlegać ocenie korporacji. Jeśli lekarz przejawia postawy niezgodne z kodeksem etyki lekarskiej , niezależnie czy jest sędzią czy nie, podlega ocenie rzecznika. Te sprawy są regulowane również w 71 artykule Kodeksu Etyki lekarskiej, który mówi, że lekarz swoim postępowaniem, również poza pracą zawodową, nie może propagować postaw antyzdrowotnych. W kontekście tego prezentowanie postawy przeciwko szczepieniom jest prezentowaniem postawy antyzdrowotnej i naruszeniem tego artykułu. 

- Jakie jest stanowisko Komisja Etyki ORL na temat postaw antyszczepionkowych propagowanych przez lekarzy?

- W przypadku ewidentnego naruszenia 71 artykułu, stanowisko Komisji Etyki może być tylko jedno- należy potępić takie postępowanie. Komisja podczas postępowania może wysłuchać argumentów lekarza, a dalej skierować sprawę do rzecznika, który musi podjąć dalsze działania, czyli  postępowanie wyjaśniające.

- Czy takie postawy mogą być karane i w jaki sposób?

Po pierwsze powinny być napiętnowane przez Komisję Etyki, która nie ma innych możliwości działania, jak skierować następnie sprawę do rzecznika. Rzecznik podejmuje dalsze działanie, chociaż w przypadku sędziego jest to problem. Kodeks nie zakłada,  że lekarz będący sędzią będzie szerzył poglądy sprzeczne z nauką i tylko Okręgowy Zjazd Lekarski może takiego sędziego odwołać.

 

Dr Paweł Czekalski (chirurg, prezes ORL w Łodzi) 

- Jakie działania podejmuje łódzka Izba Lekarska w zakresie promowania szczepień ochronnych? 

Dr P.Cz- Okręgowa Izba Lekarska jest mocno zaangażowania w promowanie zachowań prozdrowotnych a w szczególności szczepień. Jeszcze przed pandemią realizowaliśmy lub współuczestniczyliśmy w kilku akcjach skierowanych do społeczeństwa. Dotyczyły one głównie chorób nowotworowych  warto wspomnieć choćby o aktywnym udziale w Bra-Day czy też akcji prewencji czerniaka – „Łodzią do Słońca”. Z inicjatywy naszej izby, Rada Miasta podjęła uchwałę  promującą szczepienia dzieci zgodnie z kalendarzem szczepień poprzez dodatkową punktację przy rekrutacji do żłobków i przedszkoli miejskich. Obecnie jednak najistotniejszym jest uświadamianie społeczeństwu konieczności szczepień przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Członkowie naszej izby wypowiadali się w tej kwestii w mediach przekazując  jasny, jednoznaczny przekaz mówiący o konieczności takich szczepień. Były to wystąpienia w programach radiowych i telewizyjnych czy wypowiedzi na łamach prasowych. Zainaugurowaliśmy cykl „Zapytaj lekarza” na naszym kanale w serwisie YouTube. Gros filmów dotyczy edukacji nt. pandemii.

- Jakie jest stanowisko ORL w Łodzi wobec ruchów antyszczepionkowych? 

Ruchy tzw. „antyszczepionkowców” są szczególnie niebezpieczne ponieważ szerzą fałszywe informacje na temat szczepień przeciwko COVID-19. Okręgowa Rada Lekarska w Łodzi stanowczo potępia takie zachowania i wzywa rządzących do podjęcia jednoznacznych działań mających na celu ukrócenie szerzenia fałszywych informacji przez antyszczepionkowców. Dziwi wzbranianie się przed radykalnymi krokami mogącymi ograniczyć skutki pandemii. Dawniej władcy czy królowie dbając o bezpieczeństwo zdrowotne poddanych nadawali lekarzom specjalne uprawnienia by chronić lud przez szarlatanami. Przykładem jest król polski Władysław IV w 1636 roku odpowiednim aktem prawnym nadał lekarzom szereg uprawnień i przywilejów, a ci z kolei powołali pierwszą organizację w celu ograniczenia działalności znachorów i szarlatanów. Obecnie samorząd zawodowy sprawuje pieczę na wykonywaniem zawodu zgodnie z art. 17 Konstytucji. Tak więc mamy, jako lekarze i członkowie samorządu lekarskiego, prawo i obowiązek nawoływać do szczepień, do dbania o zdrowie, do zachowania zasad higieny i reżimów epidemiologicznych.

 

- Jak odnosi się ORL w Łodzi do problemu lekarzy nie chcących się szczepić przeciw COVID-19? 

- Szczególną troską napawa fakt obecności wśród antyszczepionkowców lekarzy w tym także działaczy OIL. Lekarz ma obowiązek stosować się do zasad medycyny opartej na faktach naukowych, jeśli tego nie czyni lub co gorsza dyskredytuje te fakty publicznie i głosi poglądy zgoła odmienne to narusza KEL i z tego tytułu będzie pociągnięty do odpowiedzialności zawodowej.

 

Dr Tomasz Karauda (lekarz oddziału chorób płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi, propagator szczepień i wiedzy o COVID-19)

Dlaczego lekarze się nie szczepią?

Myślę, że ta – na szczęście niewielka – grupa niezaszczepionych lekarzy to osoby, które nie są tak blisko pandemii jak my. Nie pracują w szpitalach, nie dyżurują, nie widzą tych osobistych tragedii pacjentów umierających na COVID-19. Część takich osób, choć wiem to ze słyszenia, bo sam nie znam żadnego niezaszczepionego lekarza, to osoby starsze, nieśledzące aktualnych doniesień medycznych.

Czy niezaszczepieni lekarze powinni ponosić konsekwencje swojej decyzji?

-Mimo że zawsze staram się chronić swoje środowisko zawodowe, tak w tej sytuacji moje stanowisko jest jasne: osoba, która uważa szczepionki za eksperyment medyczny, opierająca swoje poglądy na niezrozumiałych przekonaniach, a nie na medycynie opartej na faktach, nie powinna pracować w swoim zawodzie. Uważam, że propagowanie takich poglądów może być niebezpieczne dla pacjentów. Większość osób zjawiających się w naszych gabinetach ufa naszym diagnozom, rekomendacjom, powierza nam swoje zdrowie, niekiedy nawet życie. Jaką mamy gwarancję, że lekarz, który nie wierzy w szczepienia nie ma też braków w wiedzy w swojej specjalizacji? Jestem zdania, że nieszczepieni lekarze stanowią zagrożenie i jest to jak najbardziej sprawa dla Komisji Etyki OIL.

Nie zna Pan niezaszczepionych lekarzy, ale każdego dnia spotyka Pan w szpitalu niezaszczepionych pacjentów. Czy żałują swojej decyzji?

- W zasadzie każdy pacjent, który trafia do szpitala z ostrą niewydolnością oddechową żałuje, że się nie zaszczepił. Wszelkie tezy, misternie uknute teorie dotyczące szczepień rozsypują się jak domek z kart. Niestety to jest bardzo trudny temat. Sam niedawno straciłem bliską mi osobę, która nie dała się zaszczepić mimo wielu próśb, wzmacnianych naprawdę tragicznymi historiami pacjentów, którzy – kto wie – może byliby wśród nas nadal, gdyby się zaszczepili. Jednak walcząc z nurtami antyszczepionkowymi, musimy pamiętać, że do pokonania są nie tylko przekonania, ale też duma. Jednak umieranie na COVID w dobie szczepionek nie jest żadnym bohaterstwem.

Agnieszka Danowska-Tomczyk, Patrycja Proc

Panaceum 02/22

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.