Logowanie
Administratorem Państwa danych osobowych jest Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi z siedzibą w Łodzi (93-005) przy ul. Czerwonej 3. Administrator wyznaczył inspektora ochrony danych osobowych, z którym można skontaktować się pod adresem e-mail: iod@oil.lodz.pl
Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych znajdą Państwo na naszej stronie internetowej w Polityce prywatności.
Sejm uchwalił na swym posiedzeniu 15 kwietnia br. ostateczną wersję ustawy o działalności leczniczej, teraz czeka ona tylko na podpis Prezydenta. Również inne ustawy z tzw. pakietu zdrowotnego z niewielkimi poprawkami w stosunku do pierwotnej treści, kończą swoją legislacyjną drogę przez parlament. Tylko niewiele z uwag, zgłaszanych przez środowisko lekarskie jako poprawki do zapisów tych aktów prawnych, zostało wysłuchanych. Ostatnie były jeszcze formułowane w stanowiskach i apelach, podejmowanych na wiosennych zjazdach okręgowych, które odbyły się we wszystkich izbach lekarskich w Polsce, również naszej. Delegaci łódzkiej OIL, zgromadzeni na XXVIII OZL w Smardzewie k. Sieradza, podjęli nawet próbę nakłonienia Prezydenta, by nie podpisywał żadnej z ustaw z „pakietu”. Wątpliwe jednak, żeby ten apel został wysłuchany…
Wysłuchane zostały natomiast protesty łódzkiego środowiska lekarskiego i lekarsko-dentystycznego, wspierane działaniami Okręgowej Rady Lekarskiej, a później Konwentu Marszałków, w sprawie krzywdzących zapisów ustawy o odpadach. Mają być pilnie znowelizowane. Ich skutki niektórzy właściciele lekarskich praktyk oraz NZOZ-ów – „producenci” odpadów odczuli… we własnej kieszeni, płacąc wysokie kary za niezłożenie w terminie sprawozdań o sposobie gospodarowania odpadami, chociaż samej ich utylizacji skrzętnie przestrzegali. Ktoś słusznie zauważył, że wspomniana ustawa, która stoi na straży ochrony środowiska, sama to środowisko degraduje, wymuszając „produkcję” niezliczonej liczby sprawozdań, pochłaniających tony papieru i… hektary lasów.
Jeśli zaś o ochronie środowiska mowa, to również o przyrodzie, która nareszcie budzi się do życia po długim śnie zimowym. Chciałoby się zaśpiewać, cytując słowa piosenki Agnieszki Osieckiej: „Zielono mi i radośnie (…), zielono mi, szmaragdowo…”. Wiosna bowiem właśnie zielenią i szmaragdem pachnie, a także… Wielkanocą, o której redakcja, przygotowując kwietniowy numer „Panaceum”, zupełnie zapomniała.
A ponieważ nie przekazaliśmy naszym Czytelnikom życzeń świątecznych, składamy wiosenne. Oby ta wiosna okazała się być dla wszystkich lekarzy i lekarzy dentystów, członków naszej Izby oraz ich rodzin, pomyślna i spokojna, a przy okazji ukwiecona, jak na załączonej fotografii.