Logowanie

Zaloguj za pomocą
PWZ i hasła

Zaloguj przez
login.gov

Administratorem Państwa danych osobowych jest Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi z siedzibą w Łodzi (93-005) przy ul. Czerwonej 3. Administrator wyznaczył inspektora ochrony danych osobowych, z którym można skontaktować się pod adresem e-mail: iod@oil.lodz.pl

Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych znajdą Państwo na naszej stronie internetowej w Polityce prywatności.

ISSN: 1233-9938

7 / 2024

Panaceum 7-8/2024

Niepokorny Caravaggio

Michelangelo Merisi da Caravaggio to jeden z najsłynniejszych malarzy dawnego Rzymu, reformator malarskiego stylu barakowego, który żył w latach 1571–1610. Nowatorstwo malarstwa Caravaggio polegało na zamianie techniki oscuro (cieni) na chiaroscuro (światłocieni), czyli na technikę polegającą na zaciemnianiu tła, łapiącą obiekty (najczęściej ludzi) w oślepiające światło. Caravaggio odszedł też od barokowej tendencji do idealizowania ludzi i sytuacji. Był malarzem bardzo płodnym i – co rzadko spotykane – świadomym swojego kunsztu malarskiego. Jednocześnie był nieustępliwy w swoich decyzjach zarówno pod względem artystycznym, jak i w życiu w ogóle. Wiele jego obrazów zawierało wątki biblijne, które malarz odzierał z pobożnego idealizmu. Swoje dzieła tworzył często pod konkretne zamówienia, ale zawsze według własnej wizji. Z tego powodu czasami jego obrazy były odrzucane, jak np. „Śmierć Marii”, na którym przedstawił Ją jako kobietę z opuchniętymi nogami. Prace Caravaggio były jednak doceniane przez prawdziwych znawców sztuki, a nawet przez innych wielkich twórców mu współczesnych jak Rubens.

Samo życie Caravaggia było równie intensywne, jak jego dzieła. Dość powiedzieć, że często wdawał się w awantury i bójki, do tego stopnia, że podczas jednej z nich nieumyślnie zabił młodego przeciwnika. Po tym wydarzeniu Caravaggio uciekł z Rzymu do Neapolu, a później na Maltę i Sycylię, cały czas malując kolejne dzieła i ubiegając się o uniewinnienie u papieża Pawła V. Ostatecznie uzyskał uniewinnienie, ale zmarł w tajemniczych okolicznościach w trakcie podróży powrotnej do Rzymu.

Za ostatnie jego dzieło uważa się obraz „Męczeństwo św. Urszuli”, które jeszcze w lipcu gościnnie oglądać można w National Gallery w Londynie (na co dzień wystawiany jest w Palazzo Zevallos w Neapolu). Jako że Caravaggio nie podpisywał swoich dzieł, początkowo obraz przypisywano jednemu z jego uczniów. Jednak w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, odnaleziono list z 1610 r. potwierdzający zlecenie na jego wykonanie. Obraz jest kwintesencją stylu Caravaggia, a w jego tle autor umieścił swój ostatni autoportret.

Życiorysy znanych osób, zwłaszcza obdarzonych wybitnym  talentem, są dla mnie fascynujące i inspirujące. Moim zdaniem warto skorzystać z wolnego czasu, jaki przed nami, również po to, by zobaczyć twórczość zgromadzoną w europejskich galeriach czy muzeach.

Natomiast jako że w redakcji porwał nas już wakacyjny nastrój, w aktualnym numerze „Panaceum” podejmujemy typowo wakacyjne tematy. Z seksuolożką Malwiną Grochalą rozmawiamy o tym, jak rozwijać relacje miłosne w wolnym czasie ( s. 12–13), a z psycholożką prof. Katarzyną Walęcką-Matyją – jak w wakacje ustrzec siebie i dzieci przed nadmiernym korzystaniem z urządzeń elektronicznych (s. 10–11). Ponadto polecam uwadze świetne materiały, jak płacić karatami za wakacyjne przyjemności, aby nie przepłacić (s. 24–25) i o tym, kto może uprawiać jogę w wakacje (s. 14–15).

Tematem medycznym jest natomiast walka z otyłością (s. 7–9). Piszemy też od strony prawnej o zasadach przepisywania leku na cukrzycę, którego efektem ubocznym jest spadek wagi (s. 22).

Dużo stron naszego magazynu poświęcamy również wydarzeniom kulturalno-towarzyskim, jakie miały miejsce w naszej Izbie w ostatnim miesiącu (s. 33–34 oraz 40–45 ). Piszemy też między innymi o zawodach lekarskich w strzelectwie sportowym, które wśród mężczyzn wygrał… rektor-elekt Uniwersytetu Medycznego prof. Janusz Piekarski.

Co się zaś tyczy następnego numeru „Panaceum” – znajdzie się on w lekarskich skrzynkach u Szanownych Czytelników dopiero za dwa miesiące, po wakacyjnej przerwie.

Będziemy tęsknić!

 

Patrycja Proc

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.