Logowanie

Zaloguj za pomocą
PWZ i hasła

Zaloguj przez
login.gov

Administratorem Państwa danych osobowych jest Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi z siedzibą w Łodzi (93-005) przy ul. Czerwonej 3. Administrator wyznaczył inspektora ochrony danych osobowych, z którym można skontaktować się pod adresem e-mail: iod@oil.lodz.pl

Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych znajdą Państwo na naszej stronie internetowej w Polityce prywatności.

ISSN: 1233-9938

9 / 2024

Panaceum 9/2024

Witaj szkoło!

Na początku XX wieku w Ameryce można było wysłać dziecko pocztą. Dziecku naklejano na ubranie znaczki pocztowe i w ten sposób, bez kurateli rodziców, transportowane było pociągiem do kolejnego punktu pocztowego. Oczywiście po drodze opiekowali się nim konduktorzy pociągu, a na miejscu listonosz. Takie dziecięce przesyłki można było nadawać do wagi 23 kg i były dużo tańsze niż wykupienie biletu. Do dziś istnieją dowody na siedem przypadków przesyłanych w ten sposób dzieci – w większości nadawcami byli rodzice, a odbiorcami dziadkowie. Proceder ten został jednak zakazany w 1920 roku – być może niektóre przesyłki zaginęły po drodze albo zwyczajnie nie opłacało się to kolejom. Historia ta przypomniała mi się w kontekście rozpoczynającego się niedługo roku szkolnego i utyskiwań znajomych rodziców, co do konieczności dowożenia dzieci na zajęcia.

Jednocześnie ostatnio popularność zyskują wypowiedzi brytyjskiego pisarza i dziennikarza Joanna Hariego, który na własną rękę próbuje dociec przyczyn tak częstego występowania nadwagi u dzieci w zachodniej części Europy. Przyczynkiem do rozważań stała się jego podróż do Japonii, gdzie nadwaga czy otyłość występuje w zaledwie 4,5 proc. populacji, czyli pięciokrotnie mniej niż np. w Wielkiej Brytanii. Johann Hari tłumaczy to większą dyscypliną żywieniową u dzieci japońskich oraz zwyczajem, zgodnie z którym dzieci w Japonii samodzielnie docierają do wielu miejsc, w tym do szkoły. Niewątpliwie codzienna dawka ruchu sprzyja utrzymaniu niższej wagi, chociaż problem chyba jest bardziej złożony.

W Polsce również podejmowane są próby ograniczenia dostępu niektórych wysokokalorycznych produktów dzieciom i młodzieży. Rodzaj i ilość produktów, jakie mogą być sprzedawane w szkole, regulowane są tzw. rozporządzeniem sklepikowym z 2015 roku, natomiast od stycznia 2024 roku wszedł zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom poniżej 18 roku życia.

My zaś, jako że „szkoła za pasem”, w bieżącym numerze „Panaceum” podejmujemy temat opieki stomatologicznej u dzieci szkolnych (s. 15). Piszemy też o tzw. Ustawie Kamilka, czyli zmianach w prawie mających na celu lepszą ochronę dzieci – również w placówkach medycznych (s. 22–23 oraz s. 17). Jako że wrzesień to również rocznica wybuchu II wojny światowej, a także 80. rocznica likwidacji getta w Łodzi, wspominamy też los innych dzieci, którym w getcie łódzkim odebrano szanse na normalne życie (s. 28–29). Dodatkowo już 15 września o godz. 10:00 Komisja Historyczna OIL zaprasza na kolejny spacer po Łodzi z przewodnikiem pt. „Śladami łódzkiego getta, część II”.

W aktualnym numerze publikujemy też dwie ważne rozmowy. W pierwszej o opiece nad chorymi na Alzheimera opowiada dr n. med. Marcin Wojtera, psychiatra (s. 7–9). Natomiast o planach rozwoju Agencji Badań Medycznych opowiada prof. Wojciech Fendler, nowy jej prezes, wywodzący się z łódzkiego Uniwersytetu Medycznego (s. 10–11).

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.