Panaceum 01 / 2010

Skończyła się V kadencja samorządu lekarskiego. We wszystkich izbach okręgowych odbyły się zjazdy sprawozdawczo-wyborcze. W wielu dotychczasowi prezesi kończyli drugą kadencję i zmiana była nieunikniona. Podobnie będzie w styczniu na Krajowym Zjeździe Lekarzy – wybierzemy nowego prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej. Nie wszystkie zjazdy okręgowe odbyły się w atmosferze spokoju i porozumienia. Niektóre przysporzyły kłopotu i pracy Krajowej Komisji Wyborczej. Zastanawiająca jest analogia rozwoju wypadków w naszej Izbie i zaprzyjaźnionej Izbie warszawskiej. W obu na stanowisko przewodniczącego wybrani zostali koledzy, którzy pełnili do tej pory funkcję wiceprezesa, obaj też nie mieszkają w „centrali”. Grzegorz Mazur, nowy prezes łódzkiej OIL, mieszka w Piotrkowie Trybunalskim, a pracuje w szpitalu w Bełchatowie, nowym przewodniczącym ORL w Warszawie został wybrany Mieczysław Szatanek z Radomia. Sprawozdanie z naszego Okręgowego Zjazdu Lekarzy stanowi znaczącą część tego numeru „Panaceum”. Zjazdy okręgowe dowiodły, że obecne funkcjonowanie samorządu zawodowego nie satysfakcjonuje lekarzy. Nie spełnia ich oczekiwań, zwłaszcza w tak podstawowej sprawie, jak wpływ na wysokość lekarskich dochodów. Formy zarobkowania naszych koleżanek i kolegów są obecnie bardzo różne. Część spośród nas nadal pracuje na podstawie umowy o pracę (w łódzkiej izbie większość), część na kontraktach, jeszcze inni prowadzą działalność gospodarczą. Bez względu na formę zarobkowania, wszyscy chcieliby, żeby samorząd lekarski współdecydował o wysokości nakładów na ochronę zdrowia i miał wpływ na poziom lekarskich honorariów. Ze smutkiem należy stwierdzić, że tego typu oczekiwania, mimo dwudziestu lat działania naszej korporacji, pozostać muszą w sferze marzeń. Ważnym wydarzeniem z początku grudnia było uchwalenie przez Sejm nowej ustawy o izbach lekarskich. Największe zmiany dotyczą funkcjonowania organów odpowiedzialności zawodowej: rzecznika oraz sądu lekarskiego. Jeżeli prezydent podpisze ustawę, zapoznamy Państwa z nowymi regulacjami. Niewątpliwym sukcesem izb lekarskich jest wprowadzona w ostatniej chwili do tej ustawy poprawka Senatu, mówiąca o kontynuacji działalności samorządu lekarskiego. Dzięki takiemu zapisowi obecne izby są prawnymi następcami izb działających przed II wojną światową. Dla izb krakowskiej i poznańskiej oznacza to możliwość odzyskania samorządowych nieruchomości. Łódzka Izba, niestety, nie była przed wojną właścicielem żadnego budynku, jej siedziba mieściła się w wynajmowanych pomieszczeniach. Uchwalenie wspomnianej wyżej regulacji to spełnienie wieloletniego postulatu naszego samorządu i nasz prestiżowy sukces. Wszystkim kolegom, szczególnie tym z Krakowa, którzy przyczynili się do osiągnięcia tego celu, a także prezesowi NRL – Konstantemu Radziwiłłowi, należą się podziękowania. Należy podkreślić postawę posłów-lekarzy, którzy w większości głosowali po naszej myśli! Warto dodać, że poprawka została przyjęta większościa zaledwie trzech głosów.