Logowanie

Zaloguj za pomocą
PWZ i hasła

Zaloguj przez
login.gov

Administratorem Państwa danych osobowych jest Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi z siedzibą w Łodzi (93-005) przy ul. Czerwonej 3. Administrator wyznaczył inspektora ochrony danych osobowych, z którym można skontaktować się pod adresem e-mail: iod@oil.lodz.pl

Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych znajdą Państwo na naszej stronie internetowej w Polityce prywatności.

5 / 2009

Panaceum 5 / 2009

W tym numerze naszego pisma znajdą Państwo relację z jubileuszowego XXV Okręgowego Zjazdu Lekarzy. Zjazd ten miał charakter szczególny. Był to zjazd jubileuszowy, dwudniowy i wyjazdowy, ostatni w tej kadencji samorządu lekarskiego. Następny, który odbędzie się 5 grudnia br., będzie zjazdem sprawozdawczo-wyborczym, w którym wezmą udział nowi delegaci, wybierani obecnie podczas zebrań w rejonach wyborczych. Na marginesie należy zauważyć, że stało się smutną tradycją, iż część zebrań wyborczych nie odbywa się z powodu zbyt niskiej frekwencji. Dla mnie miniony zjazd był także zjazdem szczególnym. Nie spodziewałem się, że powierzenie mi funkcji przewodniczącego zjazdu postawi mnie przed tak trudnym zadaniem. Zapanowanie nad rozgadaną salą było chwilami po prostu niemożliwe. Potwierdziła się jednak zasada, że zachowanie zgromadzonych zależy od tego, w jakim stopniu interesujące jest to, o czym mówi osoba stojąca przy mikrofonie. Podczas wystąpień mecenasa Jarosława Klimka, radcy prawnego naszej OIL, który przedstawił plusy i minusy przekształcania szpitala w spółkę oraz gościa zjazdu Macieja Dercza, prawnika z Uniwersytetu Warszawskiego, który mówił o nowych ustawach dotyczących ochrony zdrowia, rozdyskutowani do tej pory delegaci zamilkli. W interesującym referacie tego drugiego, jeden z problemów zwrócił szczególnie moją uwagę. Chodzi o ustawę powołującą rzecznika praw pacjenta, której zapisy mogą być uznane za kontrowersyjne dla środowiska lekarskiego. Myślę jednak, że większość osób, która zna zapisy tego aktu prawnego, zgodzi się, że najbardziej dotyczy to dwóch rozdziałów: o prawie pacjenta do zgłoszenia sprzeciwu wobec opinii lub orzeczenia lekarza oraz o postępowaniu w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Ta druga regulacja stawia szczególne wymagania przed organizatorami strajków w ochronie zdrowia. Rząd przyjął program: „Ratujemy polskie szpitale”. Nie sposób powstrzymać się od komentarza w tej sprawie. Zadaniem lekarza jest rozpoznawanie i leczenie chorób, zapobieganie im oraz orzekanie o stanie zdrowia pacjentów. Naszą sprawą nie powinno być martwienie się o skutki finansowe merytorycznych decyzji. Ostatnie lata przyniosły regulacje wręcz przeciwne. To na nas próbuje się przerzucić obowiązek liczenia kosztów i „racjonalizacji systemu opieki zdrowotnej”. Tymczasem okazało się, że lekarze, pracujący nie tylko zgodnie z zasadami sztuki medycznej, ale także dostosowujący swoje działania do wymogów płatnika, nie mają wpływu na sytuację finansową szpitala, w którym pracują. Wpływ taki, czasami destrukcyjny, mają natomiast osoby zarządzające placówką. Ostatnie tygodnie przyniosły kilka dramatycznych przykładów tej sytuacji, także w naszej Izbie. Nieporozumieniem wydaje się być sytuacja, kiedy konsekwencje ewidentnych błędów poprzedniej dyrekcji szpitala ponosić muszą jego pacjenci i pracownicy. Lekarze są grupą, wobec której stawia się niezwykle wysokie wymagania, jeśli chodzi o odpowiedzialność za wykonywaną pracę. Paradoksem jest, że takiej odpowiedzialności nie ponoszą osoby kierujące placówkami opieki zdrowotnej.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.